Wpisy na blogu strony klubu sportowego lub jakiejkolwiek innej powinny być zaopatrzone w jakiś tekst. Zawsze się zastanawiam, czy popełnić długie wypociny używając górnolotnych wyrażeń i słów, czy pojechać po swojsku, czy też skupić się na parametrach matematycznych. Generalnie konsument treści internetowych w większości przypadków woli zdjęcia i filmiki. Zatem wykorzystam chwilę spokoju słuchając Motörhead w zaciszu domowym wykonam klubowy obowiązek i niegórnolotnie napiszę słów kilka o dzisiejszym morsowaniu w Okoninie.