1 stycznia można leczyć kaca po imprezie sylwestrowej. Można mieć zakwasy po tańcowaniu. Można przeleżeć w łóżku prawie cały dzień dojadając resztki po świętach słuchając listy wszechczasów Trójki. Jednak największą frajdę sprawia robienie tego czego nie robi większość. W tym przypadku było między innymi poprawienie życiówki w Parkrun Toruń edycja numer 235 przez Darka na 21:07 min. Był to 60 bieg w całym cyklu, a zakończony miejscem 8 / 119. 3 w kategorii wiekowej.
Następnie o 13:30 zaliczyliśmy kąpiel w Józefowie w ramach masowego morsowania gminno sołeckiego z ogniskiem 😉 -> Chwała organizatorom!!! <- Robert – iceswimming, Darek – 4 + 3 + 3 min. , Jurek – nie pamiętam, ale pewnie coś koło tego 😉 W sumie najważniejsze było samo wejście niezależnie kto ile minut siedział. Byli tacy co i 20 min. chlapali się w wodzie…
Pozostaje życzyć wszystkiego sportowego w Nowym Roku 2020. Dobrego samopoczucia, mocy, wytrwałości i energii w życiu!